statystyki

sobota, 31 sierpnia 2013

Moja XIV sesja zdjęciowa..

.. odbyła się 26 lutego 2013r.  z Katarzyną Kolanek fanpage. Nasza pierwsza wspólna i ogólnie moja pierwsza sesja odbyła się właśnie z Kasia, tutaj możecie poczytać. Kasia dodała post na fb kto byłby chętny na sesję, ja się zgłosiłam i już następnego dnia z rana wybrałyśmy się na zdjęcia. Było zimno, ale nie aż tak źle, poszłyśmy w stronę stawów w Kuźni. Miałam szalik Kasi, który był tak jakby motywem sesji. Makijaż jakiś tam zrobiłam sobie sama :P Jeszcze w drodze powrotnej zatrzymałyśmy się przy takim drzewku na kilka ujęć :) Było bardzo sympatycznie, jak to z Kasią :))
Oto efekty naszej drugiej współpracy :













Moja XIII sesja zdjęciowa..

..odbyła się pod koniec lutego 2013 roku z Kingą Chybiorz. Umówiłyśmy się w Rybniku na pkp.  Kinga wzięła ze sobą Patrycję, która zrobiła wianki, a ja Dominikę dla towarzystwa :) Miałam pozować z jeszcze jedną modelką, ale niestety nie pojawiła się.. Na miejsce, gdzie miała odbyć się sesja dojechałyśmy autobusem. Miałam czarne rajstopy i swetry, które wzięłam z domu. Atmosfera całkiem fajna, tylko straaasznie zimno. Kinga i Patrycja były z kimś umówione jeszcze po naszej sesji, więc się pożegnałyśmy, a ja z Dominiką ruszyłyśmy w stronę pkp. Kompletnie nie wiedziałyśmy gdzie iść, dość długo tak chodziłyśmy aż w końcu udało się dotrzeć do centrum handlowego przy rynku :> Tam usiadłyśmy na ławce żeby odpocząć i się ogrzać, później poszłyśmy na pkp skąd pojechałyśmy do domu  :)
Efekty :







wtorek, 20 sierpnia 2013

Moja XII sesja zdjęciowa..

..odbyła się 2013 roku z fotografką Sabiną Szweda fanpage i modelką Klaudią Kręcichwost. Bardzo brakowało mi sesji, prawie 4 miesiące nie brałam w żadnej udziału, nawet nie wiem dlaczego tak długo nic nie robiłam.. Umówiłam się z dziewczynami, że przyjadą busikiem do Kuźni bo mieszkają niedaleko mnie. Poszłyśmy na stawy, Klaudia wzięła swoją 'roboczą' koszulę, ja swoją i do tego ukradłam kilka sweterków od bracika  :> Byłoo zimno, do tego bialutki śnieg i słońce = łzy w oczach, ale dałyśmy radę. Atmosfera bardzo fajna, super dziewczyny ;*
Efekty : )













poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Moja XI sesja zdjęciowa..


..odbyła się na początku listopada 2012 roku z Edytą Marciniak . Wiadomość dostałam już na początku października, Edyta napisała że koniecznie musi mi zrobić zdjęcia i że odległość nie ma znaczenia. Już po miesiącu  powitałam ją w Kuźni, jako miejsce sesji wybrałyśmy las. Było strasznie zimno, ale dałyśmy radę.  Nie zapomnę  radości  Edyty za każdym razem kiedy zrobiła mi zdjęcie, sama jej referencja po sesji pokazuje jak bardzo się ciszyła z naszego spotkania ' To, że kocham piegi to już nie jest tajemnicą! Ale Madzi piegi są takie cuuuudne... :))) Kto nie widział i nie focił niech żałuje!!! A Madzia to milutka, subtelna, ciepła i cierpliwa dziewczyna! UWIELBIAM takie cuda natury :D'
Ogólnie to sesje wspominam bardzo miło :))









niedziela, 18 sierpnia 2013

Moja X sesja zdjęciowa..

.. odbyła się 26 października 2012r. w Rybniku z Izabelą Habur. Dostałam wiadomość na maxmodels  z propozycją płatnej sesji stockowej, oczywiście się zgodziłam :)  Do Rybnika miałam jechać  z Dominiką pociągiem zaraz po szkole. Umowy, które wcześniej podpisałyśmy z mamą już w domu włożyłam do książki z angielskiego..Gdy skończyłyśmy lekcje włożyłam większość książek do szafki, żeby ich nie nosić. Jeszcze przed pociągiem poszłyśmy do sklepu zaopatrzyć się w jedzenie na resztę dnia. Po zakupach będąc już niedaleko pkp dotarło do mnie, że umowy zostały w szkole, w szafce, w książce z angla... Nie było już czasu się wracać, byłam strasznie wkurzona na siebie że tego zapomniałam.. No ale nic pojechałyśmy bez tego wymyślając co by tu zrobić, bo bez zgody rodziców sesja nie mogła się odbyć. Będąc już w Rybniku szukałyśmy drogi jaką powinnyśmy iść, ale znowu nic z tego - moja genialna mapa się nie sprawdziła haha :D  Zadzwoniłam do Moniki z którą wszystko omawiałam, czy ktoś by nie mógł po nas przyjechać, powiedziała że nie ma problemu, że kogoś po nas pośle :) Czekałyśmy trochę czasu, gdy nikt nie przyjeżdżał Dominika powiedziała że mam jeszcze raz zadzwonić, ja nie chciałam i ciągle mówiłam ' to na pewno ten samochód' za każdym razem się myliłam.. w końcu powiedziałam, że jak to nie będzie ten  to zadzwonię i niespodziewanie to był ten :D Przyjechał po nas facet, nie pamiętam imienia ale wiem że miał świetną stylówkę którą przywiózł ze sobą z Anglii ( nie zapomnę skarpetek w kaczuszki :D ). Po ok. 30min. dojechaliśmy na miejsce. W mieszkaniu, które służyło jako studio było masę ludzi i trudno nam było wszystkich zapamiętać. Jako pierwsze umowy... od razu powiedziałam co się stało i że wyśle im to pocztą. Monika powiedziała że później o tym pomyślimy, było mi strasznie głupio :( . Jako pierwsze makijaż i fryzura, fajnie się czułam na tym krzesełku ^^  Później stylistka wybrała mi bluzkę, gdy już byłam gotowa dostałam kartkę z minami jakie ode mnie oczekują żebym robiła. Pooglądałam chwilkę i przeszłam do pokoju obok, gdzie czekała na mnie Pani Iza. Żeby było mi raźniej zawołaliśmy Dominikę, żeby przyszłą usiąść obok. Po chwili zaczęliśmy, Monika pomagała mówiąc i pokazując co mam  robić. Musiałam swoją mimiką wyrazić różne emocje, fotografka powiedziała że nie mam się martwić, że nic nie mówi, bo gdy nic nie mówi to znaczy że jest dobrze :>> Po wszystkim ustaliliśmy, że facet z fajną stylówą odwiezie nas do domu, ja dam mamie podpisać umowę i mu to oddam, a resztę która została w szkole  podeślę im pocztą  i  będzie wszystko ok :)
Niestety nie pokażę Wam gotowych zdjęć.. już na samym początku oznajmili mi że na efekty będę musiała poczekać, bo mają jeszcze wcześniejsze sesje do obróbki. Ja nie miałam nic przeciwko i dalej czekam :) Jakiś czas temu dostałam zdjęcia w stanie surowym, żeby zaspokoić swoją ciekawość i bardzo mi się podobają :) Dodam Wam  małą sklejkę, żeby zaspokoić też Waszą ciekawość :>


czwartek, 15 sierpnia 2013

Moja IX sesja zdjęciowa..

.. odbyła się 8 października 2012r. z Pauliną Cichosz fanpage. To nasza druga współpraca, pierwszą możecie zobaczyć tutaj. Pomysł Pauliny od razu mi się spodobał bo lubię takie luźne ubrania i dobrze się w nich czuję. Dostałam taki sweterek w paski, a do włosów doczepiłyśmy liście :) Jakoś po szkole spotkałyśmy się znowu pod moją klatką schodową i poszłyśmy na taką ścieżkę w lesie. Najbardziej zapamiętałam momenty w których skakałam - wyczerpujące :D Atmosfera oczywiście bardzo fajna, zdjęcia również bardzo mi się podobają <3