Niestety nie pokażę Wam gotowych zdjęć.. już na samym początku oznajmili mi że na efekty będę musiała poczekać, bo mają jeszcze wcześniejsze sesje do obróbki. Ja nie miałam nic przeciwko i dalej czekam :) Jakiś czas temu dostałam zdjęcia w stanie surowym, żeby zaspokoić swoją ciekawość i bardzo mi się podobają :) Dodam Wam małą sklejkę, żeby zaspokoić też Waszą ciekawość :>
statystyki
niedziela, 18 sierpnia 2013
Moja X sesja zdjęciowa..
.. odbyła się 26 października 2012r. w Rybniku z Izabelą Habur. Dostałam wiadomość na maxmodels z propozycją płatnej sesji stockowej, oczywiście się zgodziłam :) Do Rybnika miałam jechać z Dominiką pociągiem zaraz po szkole. Umowy, które wcześniej podpisałyśmy z mamą już w domu włożyłam do książki z angielskiego..Gdy skończyłyśmy lekcje włożyłam większość książek do szafki, żeby ich nie nosić. Jeszcze przed pociągiem poszłyśmy do sklepu zaopatrzyć się w jedzenie na resztę dnia. Po zakupach będąc już niedaleko pkp dotarło do mnie, że umowy zostały w szkole, w szafce, w książce z angla... Nie było już czasu się wracać, byłam strasznie wkurzona na siebie że tego zapomniałam.. No ale nic pojechałyśmy bez tego wymyślając co by tu zrobić, bo bez zgody rodziców sesja nie mogła się odbyć. Będąc już w Rybniku szukałyśmy drogi jaką powinnyśmy iść, ale znowu nic z tego - moja genialna mapa się nie sprawdziła haha :D Zadzwoniłam do Moniki z którą wszystko omawiałam, czy ktoś by nie mógł po nas przyjechać, powiedziała że nie ma problemu, że kogoś po nas pośle :) Czekałyśmy trochę czasu, gdy nikt nie przyjeżdżał Dominika powiedziała że mam jeszcze raz zadzwonić, ja nie chciałam i ciągle mówiłam ' to na pewno ten samochód' za każdym razem się myliłam.. w końcu powiedziałam, że jak to nie będzie ten to zadzwonię i niespodziewanie to był ten :D Przyjechał po nas facet, nie pamiętam imienia ale wiem że miał świetną stylówkę którą przywiózł ze sobą z Anglii ( nie zapomnę skarpetek w kaczuszki :D ). Po ok. 30min. dojechaliśmy na miejsce. W mieszkaniu, które służyło jako studio było masę ludzi i trudno nam było wszystkich zapamiętać. Jako pierwsze umowy... od razu powiedziałam co się stało i że wyśle im to pocztą. Monika powiedziała że później o tym pomyślimy, było mi strasznie głupio :( . Jako pierwsze makijaż i fryzura, fajnie się czułam na tym krzesełku ^^ Później stylistka wybrała mi bluzkę, gdy już byłam gotowa dostałam kartkę z minami jakie ode mnie oczekują żebym robiła. Pooglądałam chwilkę i przeszłam do pokoju obok, gdzie czekała na mnie Pani Iza. Żeby było mi raźniej zawołaliśmy Dominikę, żeby przyszłą usiąść obok. Po chwili zaczęliśmy, Monika pomagała mówiąc i pokazując co mam robić. Musiałam swoją mimiką wyrazić różne emocje, fotografka powiedziała że nie mam się martwić, że nic nie mówi, bo gdy nic nie mówi to znaczy że jest dobrze :>> Po wszystkim ustaliliśmy, że facet z fajną stylówą odwiezie nas do domu, ja dam mamie podpisać umowę i mu to oddam, a resztę która została w szkole podeślę im pocztą i będzie wszystko ok :)
Niestety nie pokażę Wam gotowych zdjęć.. już na samym początku oznajmili mi że na efekty będę musiała poczekać, bo mają jeszcze wcześniejsze sesje do obróbki. Ja nie miałam nic przeciwko i dalej czekam :) Jakiś czas temu dostałam zdjęcia w stanie surowym, żeby zaspokoić swoją ciekawość i bardzo mi się podobają :) Dodam Wam małą sklejkę, żeby zaspokoić też Waszą ciekawość :>
Niestety nie pokażę Wam gotowych zdjęć.. już na samym początku oznajmili mi że na efekty będę musiała poczekać, bo mają jeszcze wcześniejsze sesje do obróbki. Ja nie miałam nic przeciwko i dalej czekam :) Jakiś czas temu dostałam zdjęcia w stanie surowym, żeby zaspokoić swoją ciekawość i bardzo mi się podobają :) Dodam Wam małą sklejkę, żeby zaspokoić też Waszą ciekawość :>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz